Jezus Chrystus, Maryja, Cervantes, 34lo, liceum Cervantesa, Wilkowojski
............. Strona główna ..... Biblia..... Jan Paweł II..... Centrum Myśli JP2..... Pope to You.............

Joanna Milczarska, kl. 1
XXXIV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi
im. Miguela de Cervantesa



Bóg powiedział: "Nie zabijaj"


W mediach codziennie dowiadujemy się o popełnieniu kolejnych morderstw - napady, pobicia, zabójstwa. W wyniku popełnienia tych przestępstw ginie codziennie wielu ludzi. A co z tymi, którzy świadomie podejmują decyzję o śmierci. Co siedzi w ich głowie, co myślą w momencie podejmowania decyzji, co czują? Obserwując ludzi i otaczający świat, zauważam, że tak łatwo jest oceniać błędy innych i wydawać wyroki. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie, co czuje osoba, która świadomie podejmuje decyzję o eutanazji, czy aborcji. A może warto się zastanowić, jak "my" zachowalibyśmy się stojąc przed taką decyzją. W przesłaniu na Wielki Post 2005, Jan Paweł II zawarł gorący apel o przeciwstawienie się aborcji i eutanazji, podtrzymując, że życie jest największym darem jaki człowiek posiada, dlatego też należy je ochraniać z wszelkich sił. Dla chrześcijan obowiązek ochrony życia wypływa z przykazania "Nie zabijaj".

Aborcja, tzw. zabieg przerwania ciąży jest przedmiotem najpoważniejszych sporów etycznych współczesnego świata. Aborcja to przedwczesne zakończenie ciąży w sposób chirurgiczny lub farmakologiczny -skutkująca śmiercią zarodka lub płodu. Państwo nie jest aż tak krytyczne. Warunki dopuszczalności przerwania ciąży, wynikają z ustawy z dnia 7.01.1993r. "O planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerwania ciąży". W Polsce dopuszcza się możliwość wykonania aborcji jedynie w szpitalu na pisemną prośbę kobiety, gdy: ciąża zagraża życiu lub zdrowiu matki, zdiagnozowano ciężkie upośledzenie płodu, ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego np. gwałtu. Przeprowadzenie aborcji jest zabronione w momencie, gdy płód osiągnął zdolność do samodzielnego życia, poza organizmem matki. Kodeks karny przewiduje odpowiedzialność karną za naruszenie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerwania ciąży. Oficjalnie w Polsce przeprowadza się 150-170 aborcji. Realne skutki funkcjonowania ustawy nikogo nie interesują. A co z podziemiem ginekologicznym, które szacuje się na 80-200 tys. aborcji rocznie. "Zabieg" kosztuje od 1,5 do 3 tys. zł.

Poglądy Kościoła są oczywiste: aborcja jest tym samym co zabicie człowieka. Co jest jednak bardziej etyczne? Połknięcie pigułki, bądź operacyjne usunięcie zarodka. Czy może urodzenie dziecka niewystarczająco zdrowego, któremu nie potrafimy zapewnić odpowiedniego życia, jedzenia, ubrania, ale co najważniejsze, któremu nie będziemy potrafili zapewnić naszej miłości. Bo przecież o to chyba chodzi, żeby kochać i być kochanym. Jednak prawo - jest prawem. Czy boskim, czy państwowym - jest przede wszystkim prawem do życia, nawet nienarodzonej jednostki. Papież Jan Paweł II w swoim nauczaniu mówił o obronie życia poczętych dzieci. W encyklice "Evangelium vitae" (Ewangelia Życia) mocno krytykował wszelkie prawodawstwo zezwalające na aborcję. Zabierając głos wyraźnie głosił: "Wołam do wszystkich ojców i matek mojej Ojczyzny i całego świata, do wszystkich ludzi bez wyjątku: każdy człowiek poczęty w łonie ma prawo do życia!" Podobnie propagowała Matka Teresa z Kalkuty "Tym, co najbardziej niszczy pokój we współczesnym świecie jest aborcja - ponieważ jeśli matka może zabić własne dziecko, co może powstrzymać ciebie i mnie od zabijania się nawzajem?"

Aborcja w Polsce to "zabieg" nielegalny. Odpowiedzialność karna grozi matce, ale również lekarzowi, który podjął się przeprowadzenia takiego "zabiegu". Mimo wszystko przeprowadzenie go, nie stanowi dużego problemu. Są one powszechne w gabinetach ginekologicznych, po godzinach codziennej pracy. W Polsce wykonywane są co 3 minuty. Niektórzy ludzie nie traktują aborcji jako morderstwa. Zależy to, od jakiego momentu będziemy liczyć życie ludzkie. My jako chrześcijanie i ludzie nauki wiemy jednak, że już zarodek będący pod sercem matki jest dziełem i stworzeniem Bożym. Przygotowując się napisania tej pracy, zajrzałam do wielu źródeł - artykuły w prasie, media, filmy, internet. Przeglądając strony internetowe - napotkałam na dwa błogi, na którym można ściągnąć film - obrazujący kolej- ne etapy usuwania płodu - hard truth. Podobnie było ze zdjęciami, które zobaczyłam -niewielkie dziecięce główki (ich miny wyraźnie przemawiające, a może to wyobraźnia), całe ciałko mieszczące się w zamkniętej garści, a wszystko wyrzucane do plastikowej torby albo wiaderka. Na mnie wywarło to ogromne wrażenie - jakie? Siadając do pisania, miałam z góry ustaloną stronę - eutanazja - to uchronienie kochanej osoby od cierpienia - każdy człowiek ma prawo decydować o swoim życiu lub śmierci. Nikogo nic wolno zmuszać do życia wbrew jego woli, jeśli ktoś chce umrzeć to jego decyzja. Aborcja - czemu odmawiać kobiecie prawa do wyboru (to trochę egoistyczne), - "Nawet, jeśli kogoś świadomie zaprosimy do własnego domu to możemy go świadomie wyprosić" Przecież żadna kobieta nie jest przed- miotowym inkubatorem - bezwolnym. Z pozoru, jej ciało jest jej sprawą. Gdzieś w połowie uświadomiłam sobie, jak wiele dało mi przeczytanie kilku zdań kobiet, które doświadczyły tego "zabiegu" -nie natrafiłam na wypowiedź, w której kobieta nie przyznałaby się, że postąpiła źle - teraz po wielu latach żałują swojej, niekiedy pochopnej decyzji. Teraz wiem, że nikt - tym bardziej matka - nie ma prawa odbierać woli życia, jeszcze nie narodzonej istocie. Trzeba głosić i pielęgnować nauczanie Jana Pawła II. Ma ono bezcenną i ponadczasową wartość, powinno być przekazywane z pokolenia na pokolenie. Joanna Milczarska, kl. l